piątek, 18 stycznia 2019

Dlaczego robisz ze mnie głupka?

Tak połowicznie pozałatwiałam swoje sprawy ale do końca jeszcze brakuje. No jakoś tak dziwnie się układa myślisz, że jesteś na finiszu a tu myk i nieoczekiwany zwrot akcji. Kurcze tak tego nie lubię.
Kiedyś myślała, że jestem odlotową, żywiołowa, spontaniczną laską a tu dupa... 
małżonek mnie "naprościł" 
- kobieto ty i żywioł, w życiu, ty masz wszystko poskładane.
 Jak coś sobie umyślisz to tak musi być i nie ma opcji, że coś się  zmieniło. Spoko jak "coś" się sypnie gorzej jak sypnie się 50%  twojego planiku to o mój Boże tragedia, bez kija nie podchodzić.

No i tak to jest z całego luzackiego życia nici...
Wytłumaczyłam się i przechodzę do rzeczy bo myślałam, że ostatnio ludzie stali się rozsądni i mądrzy. Niestety pomyliłam się i to zdarzenie dotycz mnie osobiście.
Dokładnie chodzi o zakupy internetowe. Zachciało się starej cholerze zakupu pewnego drobiazgu za psie pieniądze. Starego czyli z drugiej ręki - chyba z tak zwanych wystawek z ulic Europy. Nie wiem dokładnie bo jeszcze nie mam fancika w ręce.
Laska oferuje różne pierdolinki retro w dobrych cenach. Fakt czasami nie wie co sprzedaje (chodzi o materiał wykonania) ale każdemu może się zdarzyć...
Sprzedaje to na pewnym portalu, ma sklep internetowy.
Wydaje się być kumata w sprawie handlu. Jednak daleko jej do starych wyjadaczy. Na handelku w necie się znam, większość wymyków znam i szlag mnie jasny trafia jak ktoś robi mnie w konia (tym bardzie, że wie z kim ma do czynienie).  Dostaję furii i piana idzie mi z gęby jak ktoś na zwykle uprzejme zapytanie pisze mi coś z pretensjami.
Mało tego wypisuje głupoty o bankach że przelewy idą po kilka dni - to nie poczta, rozwala mnie informacja że gdzieś jest informacja o terminach wysyłki tylko gdzie na portalu czy w sklepie internetowym? Sama już się gubię skąd pani sprzedaje z portalu czy ze jej sklepu. 
I jeszcze coś ona łaskawie ci spakowała paczkę od razu jak kasa przyszła na konto - rozwaliła mnie. 
Qrwa ludzie ogarniajcie co i gdzie piszecie a jak macie ciężki dzień to ochłońcie, ugryźcie się w język i na spokojnie ale inteligentnie napiszcie, że szanowny kliencie (upierdliwy dupku, który trujesz coś o wysyłce - pomyślisz po cichu) jest ci przykro ale jest dużo zamówień i prosisz o cierpliwość. A nie pierdol, że boli cię życie, że musisz pakować paczki skoro to twoja praca.
Jak bank jest do dupy to go zmieniasz a jak ciężko ci pakować paczki to zmień profesję albo zatrudnij ludzi do pakowania.

Niesmak pozostaje bo skoro ja umiem to opanować to się da i bez obrażania się na cały świat. 
Mogę pogodzić chorobę, obowiązki domowe, sprawy służbowe. Mogę ogarnąć zamówienia, ogarnąć klienta, ogarnąć inne pierdoły. Nikt tego za mnie nie zrobi. 
Taka drobna uwaga klient nie jest debilem ale jak go "dopieścisz" 
to zrobisz z nim wszystko i on ci wybaczy każde twoje potknięcie. 


Miłego :)




4 komentarze:

  1. Słuszna uwaga :) preferuję tą formę zakupów ale jak ktoś mnie robi w ciula to dostaje piany - najczęściej dotąd walczę aż kretynowi przymkną sklep. Kiedyś przyszedł płyn do prania pęknięty i prawie połowa się rozlała. Zrobiłam zdjęcia i wysłałam sprzedawcy. A ten imbecyl mi napisał, że wylało się płynu .... za 3 zł i tyle mi przeleje na konto. No ja pierdo,... dostałam szału i wystawiłam negatywny komentarz. To mnie palant straszył sądem i prokuraturą jak nie usunę komentarza. Znaczy się debil pierwszej wody

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Wiesz to ciekawe doświadczenie też by mnie szlag trafił. Jednak gość popłynął nie wpadłabym na taka wycenę...i za taka pierdołę jak komentarz straszyć sądem no nie wiem... a niby jaka podstawa prawna?
    Ciekawy jest ten nasz kraj. Nie wiem czy płakać czy wyć do księżyca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie kraj ciekawy, tylko niektórzy ;udzie mają nastukane. Skończyło się sporem na allegro. Wysłałam im jego maile z pogróżkami . Wtedy dopiero się uspokoił. Ten płyn kosztował koło 12 zł ale mógł się zachować jak człowiek... przeprosić, że nie sprawdził nakrętki a w zamian nawet kostkę mydła za złotówkę wysłać i było by OK

      Usuń
  3. Ha, ha ale to trzeba dobrać z głowy, no nie? Poczekasz jeszcze troszkę to zobaczysz ile walniętych się pojawi. A jeden będzie mądrzejszy od drugiego. Ostatnio myślenie cholernie boli...

    OdpowiedzUsuń